Wiceprzewodniczący garwolińskiego oddziału Pierwszej Solidarności - Janek Dedeciusz - jest ciężko chory na sepsę. Hospitalizowany jest na oddziale zakaźnym szpitala w Perigueux. Przyjął sakramenty spowiedzi, komunii i namaszczenia chorych.
Janek Dedeciusz jest synem polskich emigrantów we Francji (jego stryj był znanym tłumaczem literatury polskiej na język francuski). Za działalność komunistyczną został deportowany w latach pięćdziesiątych do PRL. Trafił do Garwolina - tu podjął pracę w PKS, założył rodzinę.
Lata spędzone w realnym komunizmie sprawiły, że porzucił przekonania komunistyczne, odnowił swą obecność w Kościele Katolickim, a w roku 1980 włączył się do ruchu Solidarności. W 1982 po internowaniu wyemigrował z żoną i dziećmi – Mirosławą i Dariuszem - do Francji. Został skierowany na jej południe, do Akwitanii, zamieszkał w Perigueux i doczekał tam narodzin wnuków.
Jego syn w wieku 33 lat odebrał z rąk prezydenta Francji nominację profesora uniwersytetu w Tuluzie.
Andrzej Dobrowolski